Drewniane druty idealne są do robienia np na pięciu drutach skarpetek czy rękawiczek, bo nie wypadają z robótki. Do szlachetniejszych włóczek jedwabnych, także są niezastąpione. Mnie najwygodniej się robi właśnie na drewnianych drutach. Druty akrylowe są też ciekawym rozwiązaniem macie je na zdjęciu powyżej.
Nabieranie oczek na drut. Aby nabrać oczka robimy z włóczki pętelkę i nakładamy ją na złożone ze sobą dwa druty. Dzięki temu, gdy nabierzemy interesującą nas ilość oczek i wyciągniemy jeden z drutów nasze oczka nie będą zbyt ścisłe i łatwo będzie przerabiać pierwszy rząd. Następnie nawijamy włóczkę na kciuk lewej reki.
Witajcie Chciałam pokazać wamjak przerabiam oczka w robótce na drutach z żyłką tzw."na okrągło "Jeśli chcecie wspólne uczyć się robić na drutach zapraszam do
od góry się robi. dodając taką liczbę oczek, jak byś dodawała w raglanie, tylko nie co 2 rzędy 8 oczek w konkretnych miejscach, a np. co 4 rzędy 16 oczek w równych odstępach, aż do uzyskania właściwej ilości oczek na rękawki i korpus.
Z jednego drutu zdejmujemy na agrafkę 8 oczek, a w następnym okrążeniu narzucamy nad nimi tyle samo oczek i dalej przerabiamy na prawo, aż do końca małego palca. Składamy rękawiczkę w taki sposób, aby otwór na palec znalazł się z prawej, albo lewej strony, w zależności od tego, która to rękawiczka. Zaznaczamy kolorową nitką
Przypomniałyśmy sobie, jak się dzierga na drutach i szydełku. Wspólne dzierganie okazało się bardzo przyjemne. A przy okazji uczyłyśmy dzieci ze szkoły, jak się robi na drutach. Okazało się, że niektóre panie są bardzo utalentowane i z powodzeniem mogłyby sprzedawać swoje wyroby z filcu czy wikliny - mówi Bełżecka.
rSng0. ...narzuta na drutach... Witajcie po krótkiej przerwie. Praca nad narzutą na narożnik trwa. Właśnie ukończyłam większą część w rozmiarze około 160x300cm. Przerobiłam już km włóczki :-) i spędziłam nad nią 43 godziny. Jeszcze tylko mniejsza część, około 1/4. tego, co już zrobiłam. Jest to, jak do tej pory, największa rzecz, jaką udało mi się wydziergać. Pozdrawiam słonecznie Monika 72 komentarze: Wspaniała, robi wrażenie:) Ogrom pracy ale efekt pod wrażeniem... Będziesz miała przecudny koc. Bardzo mi się podoba :-)Pozdrawiam serdecznie. OdpowiedzUsuńJakie to piękne! I jakie wielkie! Podziwiam, bo to niesamowicie ogromnie dużo pracy...Pozdrawiam. ;)OdpowiedzUsuńWow :) Jestem pod wrażeniem, piękna! :) Mimo ogromu godzin, jakie na nią poświęciłaś, muszę powiedzieć, że jestem w szoku, jak szybko Ci to idzie! Mam porównanie, bo ja właśnie dziergam o wiele mniejszą szydełkową szydełkową rzecz już sporo ponad 30 godzin!OdpowiedzUsuńNaprawdę podziwiam ogrom włożonej przez Ciebie pracy, i efekt jest powalający:)OdpowiedzUsuńRewelacyjny wzór i jak zwykle u Ciebie perfekcyjne wykonanie ! Podziwiam cierpliwość i umiejętności :)OdpowiedzUsuńOdpowiedziO, tak. Z praniem na pewno będzie kłopot. Pozdrawiam :-) UsuńNa ogół nie pisze komentarzy choć oglądam rękodzieła - oglądając dzisiaj twoją "robótkę" dosłownie mnie zaskoczyła i jeszcze ta ilość godzin - wręcz nieprawdopodobne - musisz machać drutami jak maszyna - sama jestem drutująca raczej byłam i uważałam, ze macham dość szybko ale tego bym nie zrobiła w tak krótkim czasie - tym bardziej że wykonanie jest pedantyczne - chylę czoła - przyjm moje uznanie dla twej pracy - nie podjęła bym się wykonania tek ogromnej narzuty - uwielbiałam drutować - /teraz szydełkuje-sprawa choróbska/ może dla siebie????aledla kogoś innego na pewno nie bo jak to wycenić w złotówkach. Pani Moniko - przyznaję Pani medal /wirtualnie-słowny/ złoty i to olimpijski- dalszej wydajnej pracyżyczę - i dużo, dużo włóczki do przerobu ---miłego wieczoru WandaOdpowiedzUsuńOdpowiedziBardzo dziękuję za miły komentarz :-) Życzę dużo zdrowia Pani Wando :-)Usuń43 godziny mówisz.... Teściowa ma jeszcze kilka dni wolnego - może ją skuszę :P:P Ps. Cudowna jestOdpowiedzUsuńPrzepiękna narzuta. Pranie, to pranie, wystarczy wanna, woda i płyn, ale gdzie to suszyć?OdpowiedzUsuńPiękna ta rewelacja. Ja tak nie umiem:(OdpowiedzUsuńZachwycam się i podziwiam. Piękna niebywale. Zastanawiam się jak pomieściłaś taką robótkę na drutach, myślę, że na pewno robiona na drutach z żyłką ale mimo to...? Serdecznie pozdrawiam:)OdpowiedzUsuńOdpowiedziTak, dziergałam na żyłkach. Zresztą tylko takich drutów używam, bo dla mnie są pełna podziwu i zazdrości, też chcę taką :) Mam pytanie, czy żyłkę sama doprawiałaś? Jak była długa?pozdrawiam AniaUsuńUżywam zwykłych drutów na żyłkach ogólnie dostępnych. Na początku dziergałam na drutach z żyłka o długości 150cm, ale było to niewygodne, bo trzeba było przesuwać duże ilości dzianiny i zmieniłam na dwie pary o długości przepraszam, jak to dwie pary? Jednocześnie?UsuńTak, jedna para na jednej połowie narzuty, a druga na drugiej w jednym słów cudooooooooooooooooooooooo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!na prawdę duży projekt OdpowiedzUsuńNarzuta zachwyca mnie swym urokiem :) Swoją drogą szkoda że nie wybrałam sobie hobby, w którym tak szybko powstaje taka duża pełna podziwu :) Narzuta prześliczna :) Jeżeli można to proszE uchylić rąbka tajemnicy : Na jakich drutach ( oprócz tego że nr 6 :) ) robiła Pani narzutę ? dokładnie chodzi mi o to czy jest ona robiona w jednym kawałku czy w częściach ?OdpowiedzUsuńOdpowiedziNarzuta jest wykonana w jednym kawałku i dziergana po dłuższym boku, czyli 300cm było na drutach. Początkowo użyłam drutów z żyłką o długości 150cm, ale było to niewygodne i zamieniłam je na dwie pary drutów o długości 80cm. Oczka były ściśnięte, przez co łatwo się przesuwały. Pozdrawiam :-)UsuńO mamuniu! Szydełkowy robię, ale jak utrzymac tyle dobra na drucie? Piekny!OdpowiedzUsuńOdpowiedziJak pisałam w poście, druty nr 6. Początkowo wzięłam druty z żyłką o długości 150cm, ale niewygodnie przesuwały się oczka, więc zamieniłam na dwie pary o długości 80cm..UsuńPodziwiam za cierpliwość:) U mnie skończyłoby się na kawałku robótki. Jedyny i niepowtarzalny egzemplarz wymaga poświęcenia:) Piękna!OdpowiedzUsuńJest absolutnie przepieka!!! Pozdrawiam serdecznie :)OdpowiedzUsuńWspaniała:))podziwiam Cię :)trzy kilo na drutach i trzymaj to ciągle w rękach,przekładaj oczka:)))to niczym siłownia:))))ale liczy się efekt:)jest niepowtarzalna:)))pozdrawiam cieplutkoOdpowiedzUsuńNarzuta jest rewelacyjna, brak słów. Wzorek jest narzuta podoba mi się bardzo użyty wzorek pozdrawiam BasiaOdpowiedzUsuńPiękna!! aż mi słów zabrakło... i kawał niesamowitej pracy! PozdrawiamOdpowiedzUsuńRewelacja. Nie miałabym tyle cierpliwości, więc szczerze Cie podziwiam!OdpowiedzUsuńNarzuta jest zjawiskowa a moja nadal w fazie km? rany, taki odcinek zaliczam spacerem w 30 min, lał ogrom machania!!!!!OdpowiedzUsuńPodejmujesz ekstremalne wyzwania i za to Cię cenię, robótka przepiękna!!!Zdradź jeszcze jaki to wzór?OdpowiedzUsuńJezu - nie wiem co powiedzieć - jaka ogromna praca - jestem pod ogromnym wrażeniem, zaimponowałaś mi - gratuluję motywacji wytrwałości i chyba jeszcze naprawdę wielkiej pary w rękach, bo machanie takiego giganta musi obciążać ręce - nie ma siły. WOW OdpowiedzUsuńCoś pięknego! Jestem pełna podziwu dla Ciebie. Może kiedyś odważę się taką sobie zrobię. jest szansa o wzór na ten przepiękny pled???Jest cudowny, też chce taki :)Prosze o przesłanie na maila wzoruagnieszkamazurkiewicz@ jest szansa na wzór na ten przepiękny pled???Proszęęę :) też muszę taki mieć, jest cudny!!!!OdpowiedzUsuńPrzepiękna robie na drutach ale 43godz to rekord świata!!!!pozdrawiam Jadzia z ŁodziOdpowiedzUsuńPrzepiękna narzuta. Gratuluję pomysłu i cierpliwości. DanusiaOdpowiedzUsuńPiękna narzuta. Podziwiam i zastanawiam się jakim cudem udało ci się wydziergamć coś tak wielkiego w tak rekordowym czasie. Moja cały czas w fazie planów OdpowiedzUsuńi jeszcze mam pytanie z jakiej włóczki Pani ją wykonała?:) i ile oczek nabrała?:) pozdrawiam serdecznieOdpowiedzUsuńOdpowiedziWitam,Narzuty dziergam z przeróżnych włóczek - wełniano-akrylowych, wełnianych lub bawełnianych. W zależności od użytej grubości włóczki, używałam drutów nr 6, 7, a nawet ilość oczek zależy od rozmiaru sie, ile musialabym nabrac oczek, zeby uzyskac szerokosc 2,20? Zabieram sie wlasnie za pled :)UsuńMusisz zrobić próbki i policzyć :-)UsuńOdpowiedziTo zależy o co Pani/Pan pyta, bo narzuta była robiona na narożnik. Na szerokość 300cm nabrałam na druty nr6 355 gatunki, jakich marek włóćżki Pani polecna do wykonanai narzuty. Chciałabym zrobic na szydełku ale że nie mam sypialni to raczej włóczka gęstaOdpowiedzUsuńOdpowiedziTo zależy od preferencji. Robiłam narzuty bawełniane, z mieszanek z bawełną, wełniane, z mieszanek z wełną, nawet miałam Klientkę, która chciała z alpaką. Na polskim rynku jest niezwykle duży wybór włóczek, nie sposób tu wymienić wszystkich. UsuńWitam. Mam ogromną prośbe chciałabym podjąc wyzwanie i zrobić córce w prezencie narzutę na łóżko 180x220 ale zupełnie nie potrafie wyliczyc jaka powinnam nabrac ilosc oczek,czy moge prosic o pomoc?z góry dziękuje:)OdpowiedzUsuńOdpowiedziWitam,Nie zajmuję się robieniem opisów, więc nie podam Pani gotowego przepisu na narzutę o pożądanej szerokości. Dodatkowo nie wiem na jakich drutach chce ją Pani robić, z jakiej włóczki, a przede wszystkim nie znam sposobu Pani dziergania, czyli tego czy robi Pani ściśle czy raczej co mogę podpowiedzieć to to, że musi Pani zrobić próbkę, zmierzyć i proporcjonalnie obliczyć, ile oczek będzie potrzebnych. Nie jest to nic :-)Usuń ...dziękuję za komentarz...Komentarz pojawi się po moderacji, dzięki czemu mam pewność, że każdy został przeczytany.
Robienie na drutach to już nie tylko zajęcie, które kojarzy nam się z babciami. Jest to coraz popularniejsze hobby, lubiane przez osoby w każdym wieku. Nic dziwnego, w końcu to ogromna satysfakcja, móc samodzielnie stworzyć z włóczki własną czapkę czy sweter. Jest to też dobry sposób na odprężenie i relaks po ciężkim dniu. Jak robić na drutach? Minęły już czasy, kiedy robienie na drutach kojarzyło nam się z siedzącą w bujanym fotelu babcią. Teraz to zajęcie dla osób w każdym wieku. Robienie własnych swetrów, szalików czy czapek to nie tylko sposób na oryginalne ubrania, ale też ogromna satysfakcja z samodzielnie wydzierganych rzeczy. To zajęcie potrafi odstresować, zrelaksować i oderwać od szarej rzeczywistości. To też praktyczne hobby w czasach minimalizmu, bo zawsze lepiej zrobić odzież samemu, niż kupować ją w sklepie. Wbrew pozorom, robienie na drutach nie jest takie trudne, jak mogłoby się na początku wydawać. Wystarczy trochę wprawy, żeby wydziergać dowolną rzecz. Jeśli nie wiesz, czy jest to dla ciebie, nie kupuj od razu wielu akcesoriów, tylko zacznij od podstawowych, aby przekonać się czy ci to także: Jaki będziesz na starość? Sekrety przyszłości zdradzi... twój znak zodiakuJakie druty i akcesoria wybrać na początek?Jeśli dopiero zaczynasz, wystarczyć ci jedna para drutów. Nie wybieraj też drogiego zestawu, zanim nie upewnisz się, że jest to zajęcie dla ciebie. Bez pośpiechu, w końcu na wszystko przyjdzie pora. W sklepach znajdziesz druty wykonane z różnych materiałów. Są wśród nich druty drewniane, bambusowe i metalowe. Na początek warto wybrać druty drewniane lub bambusowe. Druty drewniane są lekkie, ciepłe, ciche, a podczas pracy oczka przesuwają się na nich bardzo sprawnie. Jeśli odłożysz je na bok, robótka nie będzie się z nich zsuwać. Druty bambusowe również są warte polecenia. Ich plusem, istotnym szczególnie dla osób początkujących, jest fakt, że powierzchnia tarcia bambusa sprawia, że oczka nie zsuwają się z drutów tak łatwo, jak ma to miejsce w przypadku innych rodzajów drutów. Jest to bardzo ważna cecha dla początkujących, ponieważ ułatwia naukę. Druty metalowe są dobre dla zaawansowanych. Zaczynanie swojej przygody z drutami od nich, nie jest dobrym pomysłem. Nauka robienia na drutach przy użyciu drutów metalowych jest bardzo niekomfortowa, gdyż ręce się męczą, a fakt, że są one cięższe sprawia, że oczka łatwo z nich spadają. Druty mogą też być proste lub z żyłką. Druty proste pomagają opanować podstawy dziergania, jednak druty z żyłką są tak naprawdę bardzo pomocne, przez co najbardziej uniwersalne spośród wszystkich rodzajów drutów. Istnieje też wiele rodzajów długości żyłek, ale dla osób początkujących najlepsze będą te druty z żyłką o długości 80 cm, ponieważ zapewniają większą swobodę ruchów. Żyłka może być przytwierdzona na stałe lub można ją do nich przykręcić, wtedy są to inaczej druty chodzi o rozmiar drutów, można się nauczyć dziergać na każdych, jednak druty średniej wielkości, czyli rozmiar 4, 4,5 czy 5 są najlepsze dla początkujących. Mniejsze rozmiary drutów sprawią, że na efekty nauki trzeba długo czekać, ponieważ takie robienie wzorów na drutach trwa ważny jest też rodzaj włóczki. Na początek warto wybrać grubą bawełnianą, zwaną też spaghetti. Co prawda nie nadaje się ona raczej na swetry robione na drutach, czy też inne rodzaje odzieży, ale można się na niej nauczyć robienia na drutach. A od czego zacząć przygodę z drutami? Można zacząć wzory na szalik na drutach, bo to jedna z najprostszych rzeczy, jakie można zrobić na drutach. Oczywiście, pierwsza wydziergana rzecz raczej nie będzie idealna i niekoniecznie będziesz mieć ochotę pokazać się w niej na mieście. Jednak po czasie ręka się wyrabia i wpada się w rytm, a potem wszystko idzie także: Ciekawe wzory na szydełko - TOP 13 inspiracji. Jak je zrobić krok po kroku?Wzory na drutach - jak się za to zabrać?Jak zacząć robić na drutach? Na początku wydaje się to skomplikowane, ale wcale takie nie jest. Pierwsze próby zwykle nie kończą się stworzeniem idealnego swetra, ale praktyka czyni mistrza. Kiedy zaczynasz robienie na drutach, przede wszystkim cierpliwie i starannie przerabiaj oczko za oczkiem. Naucz się nabierać i zamykać oczka. Prawe oczka są łatwiejsze do wykonania niż lewe. Jednak wystarczy opanować jeden sposób nabierania oczek, a efekty będą szybko widoczne. Wystarczy wziąć do ręki druty, motek wełny i zacząć. Gruba wełna sprawia, że oczka przebiera się łatwiej i szybciej, więc wzór czapki na drutach lub szalika z grubej wełny może być dobrym pomysłem na zaczniesz nabierać oczka, musisz wiedzieć, że każdą robótkę dzielimy na jej prawą oraz lewą stronę. Prawa strona to wierzchnia część robótki i to na jej podstawie rozpoznajemy ściegi. Natomiast lewa strona to spodnia część ściegów. Jeśli ścieg wygląda inaczej z lewej i z prawej strony, mówimy wtedy o ściegach jednostronnych. Jeśli natomiast z obu stron wygląda tak samo, mówimy o ściegach także: Sposoby na nudę, gdy trzeba siedzieć w domu. 10 pomysłów na zabicie czasuJaki ścieg wybrać na początek?Jak robić swetry na drutach lub wzory ażurowe na drutach? Istnieją różne rodzaje ściegów, ale na początku warto zacząć od prostego, który ułatwi rozpoczęcie przygody z drutami. Ścieg francuski to jeden z najprostszych ściegów na drutach. Po nabraniu oczek wszystkie rzędy przerabia się prawymi oczkami. Ścieg francuski przypomina wyglądem harmonijkę, dzięki czemu jest bardzo elastyczny. Jest to też ścieg dwustronny, co oznacza, że z prawej i z lewej strony wygląda tak samo. Jak zrobić sweter na drutach korzystając ze ściegu francuskiego? Można to robić w rzędach lub okrążeniach. Ścieg francuski w rzędach - zacznij od nabrania na drut dowolnej liczby oczek. Następnie rozpocznij pierwszy rząd: pierwsze oczko, czyli oczko brzegowe, zdejmij bez przerabiania. Kolejno przerabiaj oczka prawe, aż do ostatniego, które też przerób na prawo. Drugi rząd i kolejne przerabiaj tak samo jak pierwszy rząd. Ścieg francuski w okrążeniach - nabierz dowolną liczbę oczek na drut, a następnie zamknij okrążenie. W pierwszym okrążeniu przerabiaj oczka prawe, a w drugim okrążeniu przerabiaj oczka lewe. Powtarzaj na zmianę pierwsze i drugie okrążenie. Innym rodzajem ściegu, który warto wypróbować jest ścieg gładki prawy, nazywany też dżersejem. Na czym polega? Dżersej w rzędach - zacznij od nabrania dowolnej liczby oczek na drut. Następnie zacznij pierwszy rząd, czyli pierwsze oczko zdejmij bez przerabiania, a następnie przerabiaj kolejne oczka na prawo, aż do ostatniego oczka, które też przerób na prawo. Następnie zacznij drugi rząd, a więc pierwsze oczko zdejmij bez przerabiania, a później przerób oczka na lewo, aż do ostatniego, które przerób na prawo. Resztę rzędów przerób na zmianę prawymi i lewymi oczkami. Dżersej w okrążeniach - nabierz na drut wybraną liczbę oczek i zamknij okrążenie. We wszystkich okrążeniach przerabiaj prawe oczka. Jeśli masz już za sobą pierwsze robótki na drutach i udało ci się zrobić sweter na drutach, teraz trzeba go w jakiś sposób zszyć. Jak zszyć sweter robiony na drutach? Jedną z technik jest ścieg materacowy. Jak to zrobić? Ułóż dwie części robótki obok siebie, ale prawą stroną na wierzchu. Następnie weź igłę z nitką i wbij igłę od tyłu do przodu w oczko na rogu robótki. Teraz przeciągnij nić i wbij igłę od tyłu do przodu w oczko na przeciwległym rogu robótki. Znowu przeciągnij nić i wbij się igłą pomiędzy oczka na lewym brzegu, zaczynając od ostatniego oczka, z którego wychodzi nić tworząca szew. Przeciągnij nić i wbij się igłą pomiędzy oczka prawego brzegu, zaczynając od oczka, z którego wychodzi nić tworząca szew. Znów przeciągnij nić i wbij się igłą pomiędzy oczka na lewym brzegu, zaczynając od ostatniego oczka, z którego wychodzi nic tworząca szew. Powtarzaj, aż zszyjesz cały sweter. Zobacz także: Szydełkowanie to doskonały sposób na zabicie czasu. Oto najważniejsze informacje dla początkujących
W jednym z poprzednich wpisów wspominałam, że osoby, które teraz uczą się dziergania mają łatwiej, bo i dostęp do materiałów lepszy i ogrom wiedzy na wyciągnięcie ręki. Kiedy ja zaczynałam, byłam zdana na zapracowaną babcię lub na własną inwencję. O tym dziś będzie dzisiejszy wpis – jak nauczyłam się robić na drutach. Dla odmiany w formie opowieści 🙂 Wczesne lata 80-te ubiegłego wieku. W pokoju siedzi 6-letnia dziewczynka i bawi się czekając, aż siedząca przy maszynie do szycia babcia skończy swoją pracę i pokaże jej coś fajniejszego niż szycie. Coś, co nie wymaga składania, prasowania, dopasowywania, no i używania maszyny – bo babcia maszyny używać nie pozwala – każe się najpierw nauczyć szyć ręcznie. A wiadomo – na początku nie wychodzi… jest krzywo, za ciasno – babcia każe poprawić… Niefajnie. Fajne było tylko grzebanie w skrzyneczce ze skarbami. Ale wieczorem babcia czasem wyciąga szydełko i zaczyna nim machać wyczarowując serwetki, poduszki, obrusy czy…wycieraczki. Z obrzydliwej sznurkonitki w ponurych kolorach. Pokazuje jednak wnuczce jak robić słupki i zachęca do eksperymentów. Mała dziewczynka zaczyna sama próbować, ale znikoma w jej pojęciu przydatność tych wytworów nie inspiruje i szybko się nudzi. Czasem babcia robi też skarpetki na drutach – na pięciu drutach!!! To dla małych rączek zdecydowanie za dużo. Babcia przekonuje, że nie jest to takie trudne jak wygląda. Chce nauczyć dziewczynkę tych skarpetek, ale nie naciska. Pokazuje jak narzuca oczka i jak przerabia – oczka prawe, oczka lewe, pokazuje jak się robi klin, pietę…Ze skarpetek zostają czasem resztki włóczki, a babcia pozwala je zabrać. Mała Kamilka stopniowo łapie bakcyla. Kiedy już udaje się opanować sztukę na tyle, że po kliku rzędach na drutach nadal jest tyle samo oczek i są one na tyle luźne, że swobodnie daje się je przesuwać na drucie, powstaje czapka dla lalki. Przypadkiem zupełnym – gdyż babcia nie pokazała jak się zamyka oczka i najprostszą metodą wydało się przeciągniecie nitki przez nie. Druga próba – sweterek – miał mieć ściągacz, wyszedł ryż. Nauka – trzeba nauczyć się rozpoznawać jak wygląda oczko prawe i lewe – kolejna przypadkiem odkryta umiejętność. Resztki włóczek dostają nowe życie. Rok czy dwa później, dziewczynkę odwiedza ciocia ze Szwecji i przywozi piękne sweterki. Przywozi też kolorowe gazety, w których czasem pojawia się jakiś wzór – szydełkowa serwetka lub bajecznie kolorowy sweter. Wzory, które wyglądają jak marzenie, ale cóż z tego skoro opisowe? I to po szwedzku? Niezrozumiałe zupełnie. Ale ciocia widząc zainteresowanie, pokazuje cierpliwie, jak to się robi. Pozwala nawet używać swoich pięknych kolorowych nitek… Zasiane ziarenko zaczęło kiełkować…Młoda się nie poddaje – choć ma do dyspozycji tylko resztki i metalowe śmierdzące druty, pracuje na tym co ma, dzierga, pruje, dzierga, pruje, niezrażona podśmiewaniem się rodziców. Wreszcie wpada na karygodny pomysł sprucia jednego z pięknych, ale za małych już sweterków w celu odzyskania włóczki. Ma świadomość, że będzie jej za mało na nowy, więc zbiera wszystkie kłębuszki i nie zważając na to, że każdy z innej parafii robi sobie kamizelkę. Prostą konstrukcyjnie, bo z dwóch kwadratów, ale nie byle jaką, bo na plecach wymyśla różne paski (w tym żakardowe, o czym dowie się paręnaście lat później), a na przodzie wyrabia klauna, który niesie wielką kolorową piłkę. Nie wie jeszcze, że nitki trzeba krzyżować, żeby nie powstały dziurki, nie wie, że połączenie grubej i cienkiej nitki nie da oczekiwanego efektu, ale robi do końca, a potem z ogromną dumą nosi. Ma wtedy 12 lat. Jeszcze nie wie, że włóczka i druty staną się częścią jej życia…(lepszego zdjęcia niestety nie ma) Wtedy też ciocia zabiera ją na wakacje i zaprasza do pokoju marzeń, w którym w ogromnym pudle mieszka tona cudownych, mięciutkich, bajecznie kolorowych włóczek, a na półce piętrzą się gazety, z wzorami, od których nie można się oderwać. Bo Ciocia (pozdrawiam, bo wiem że tu zagląda :)) też lubi dziergać. I okazuje się, że też nie za wiele rozumie z tych opisów, ale korzysta ze schematów. Kolejna wskazówka – nie trzeba robić wg wzoru – można się inspirować. Dziewczynka z włóczek, które dostała od cioci robi kolejne swetry, nadal mocno niedoskonałe. Uparcie ćwiczy nowe ściegi, miesza kolory, pruje, wymyśla od nowa, kombinuje. Pewnego dnia w sklepie na półce z prasą zauważa nową gazetę… a na okładce kolorowy sweter i samochód zrobiony na drutach. Przegląda z zapartym tchem, myśli – przecież za trudne, przecież nie mam włóczki, no i gazeta też nie za tania… Kupuje. Dziś myślę, że ta gazeta to był moment przełomowy w mojej karierze dziewiarskiej. Od tego momentu, choć jeszcze nie wiedziałam jak, to uwierzyłam, że z włóczki mogę zrobić wszystko! Niedługo potem babcia poprosiła mnie o dokupienie czegoś potrzebnego jej do szycia… Weszłam do pasmanterii, a tam….. cała półka włóczki !!! Półka – jedna półka – a uradowała mnie tak, że jeszcze dziś pamiętam. Trzy dni myślałam, którą włóczkę wybrać (a do wyboru były może cztery)? I mimo, że to włóczka z naprawdę nędznego akrylu, to przetrwała trzy swetry, ale o tym w następnym odcinku… PS. dziewczynka to oczywiście ja 🙂 A u Ciebie jak się zaczęła przygoda z dzierganiem? Pamiętasz jeszcze? Jeśli napiszesz gdzieś o tym, daj mi znać – chętnie poczytam.
Przede wszystkim chciałabym Ci uświadomić, że robienie na drutach (czyli inaczej dzierganie), nie jest żadną nadprzyrodzoną umiejętnością. Zdobycie jej wymaga jedynie odrobinę cierpliwości, a podstawy są do ogarnięcia w kilka godzin. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu na drutach robiła praktycznie każda kobieta w tym kraju, a nauczyła się tego od mamy, babci, cioci albo nawet w szkole. I tak, niektóre traktowały to jako hobby i przyjemność – inne natomiast jako konieczność tamtych czasów. Jeśli jeszcze tego nie robiłaś – gorąco zachęcam Cię, żebyś spróbowała! Dla siebie samej, dla własnego rozwoju, dla przyjemności i satysfakcji! Gdzie i od kogo się uczyć Najchętniej napisałabym, że ode mnie :) Ten blog zaczynam prowadzić właśnie po to, żeby uczyć jak robić na drutach. Zamierzam omawiać podstawowe techniki, a także pokazać jak się zabrać za skomplikowane wzory żakardowe i norweski. Kolejne wpisy będą pełne praktycznych i technicznych wskazówek dla początkujących i zaawansowanych. Pamiętaj, że w internecie dostępnych jest cała masa miejsc poświęconych właśnie robieniu na drutach. Szukaj blogów rękodzielniczych, tematycznych kanałów na YouTube i portali społecznościowych związanych z dzierganiem. Ja także wielu rzeczy nauczyłam się właśnie z internetu. Jeśli jednak nie lubisz uczyć się z ekranu monitora i tutoriale do Ciebie nie przemawiają – rozejrzyj się wokół siebie. Na pewno wśród bliższej lub dalszej rodziny i znajomych znajdziesz kogoś kto się na tym zna. I chętnie pokaże Ci co i jak :-) Zachęcam Cię także do śledzenia również moich wpisów. Postaram się w jak najprostszy i możliwie przejrzysty sposób pokazać Ci wspaniały świat motków, drutów, dzianin i włóczek :-) Jestem pewna, że znajdziesz tutaj przydatne informacje! Od czego zacząć Kiedyś wydawało mi się, że nauka robienia na drutach powinna polegać na kolejnym przerabianiu ściegów i oczek, poczynając od najprostszych. Najlepiej na małym fragmencie dzianiny, tak żeby poznać wszystkie podstawowe techniki. I dopiero po takim wstępie warto zabrać się za coś konkretnego. Nuuuuda. Dzisiaj wiem, że nauka robienia na drutach wcale nie musi tak wyglądać! Z powodzeniem, już od dłuższego czasu uczę robić na drutach zaczynając od czapki. Tak, siadamy i od razu robimy pierwszą czapę. Dlaczego właśnie tak? Wykonanie czapki, którą można później nosić lub podarować komuś bliskiemu jest bardzo motywujące. Nawet jeśli pierwsza czapka nie będzie idealna (a prawdopodobnie nie będzie…) to i tak, jeśli pierwszy raz trzymałaś druty w rękach i zrobiłaś czapkę to na pewno poczujesz satysfakcję. Warto. W kolejnych wpisach z tej serii poważę Ci po kolei, jak zabrać się do zrobienia swojej pierwszej czapki na drutach. A to będzie dopiero początek pięknej przygody z drutami :) Jeśli chcesz przeczytać jak to się u mnie zaczęło to wskakuj tutaj
Dzierganie na drutach to cały czas gorący temat w świecie wszelkich wyrobów ręcznych. Technika niegdyś kojarząca się z czynnościami naszych babci, które dbały o to, aby w szafie nie zabrakło ciepłych sweterków i skarpet na zimę. Włóczki na druty nie były tak obficie dostępne, jak teraz. Nie przeszkadzało to jednak w znalezieniu kilku motków w sklepach wielobranżowych. Trzeba przyznać, że dzisiaj druty to akcesoria hobbystyczne, które są ulubionymi także wśród młodych adeptów dziewiarstwa. Stale przybywają nowe osoby, chcące nauczyć się robić na drutach — nas, jako pasjonatów rękodzieła bardzo to cieszy! Postaramy się dać kilka porad, jak zacząć swoją przygodę z drutami i jak przygotować się do pierwszego wybrać na początek — druty czy szydełko? Taka zagwozdka może stanowić nie lada dylemat. Obie techniki mają swoich zwolenników oraz proponują inne zalety, których nie może zaoferować drugie narzędzie. Z reguły, na początki z robótkami dużo osób decyduje się na wybór szydełka, ze względu na prostotę i brak wprawy, jak w przypadku drutów. Podczas szydełkowania posiadasz haczyk, który może złapać nić włóczki. Dlaczego, więc wybierać w ogóle druty? Po pierwsze, gdy już załapiesz podstawowe techniki, druty dają ogromne możliwości w zakresie tworzenia kreatywnych wzorów. Kolejny argumentem na wybór drutów to ściegi nimi wykonane, ponieważ są bardzo lekkie i co istotne, zużywasz do nich mniej włóczki. Naprawdę warto poświęcić kilka wieczorów dla nauki robótek na drutach, a efekty tego będą rewelacyjne w postaci projektów odzieżowych i nie niezbędne akcesoria dziewiarskie Jako początkująca dziewiarka musisz zdawać sobie sprawę z przedmiotów, które mogą Ci się przydać podczas robienia na drutach. Nie jest ich dużo, więc wszystko zapamiętasz i na przyszłość będziesz zawsze przygotowana. Dobrze będzie nawet spisać nazwy poszczególnych produktów z producentami — wówczas możesz szukać precyzyjniej całego asortymentu w pasmanteriach internetowych. Postaw na druty dobrej jakości Często spotykamy się sytuacjami, gdy osoba początkująca używa zużytych drutów, które niekiedy są też przekrzywione. Powstaje niepożądana niechęć i pierwszy uraz do dziergania, a tego przecież nie chcemy! Wybór dobrych drutów to sprawa kluczowa — postaw na początek na druty na żyłce, które będą najodpowiedniejsze dla amatorów. Pomoże Wam to trzymać ścieg, aby się nie zsunął. Najlepiej kup jedną, ale porządną parę drutów, pamiętaj, że to tylko nauka i nie będzie na początku eksperymentować niczego wielkiego. Nawet jeśli coś się wydarzy, to kupisz następną parę, lecz bez wydawania grubych pieniędzy na początek, bo nie ma w tym sensu. Pamiętaj o odpowiedniej grubości drutów. Zalecanymi na początek są te „średnie”, czyli około 5 - 6 mm. W wielu sklepach spotkasz druty wykonane z przeróżnych materiałów. Często polecanymi na początek są druty drewniane czy metalowe. W Pasmanterii Pasja zakupisz także pozycje takie jak: druty teflonowe czy druty bambusowe. Wybór włóczki W robótkach włóczka z drutami to niekończący się romans. Te dwa elementy powinny być zawsze dobrze dopasowane. Jaką włóczkę najlepiej wybrać na początek? Oto podstawowe porady: wybierz jasny kolor włóczki, aby dobrze widzieć oczka, najłatwiejszą na początek będzie grubsza włóczka, dzięki niej będzie wszystko lepiej widoczne, postaw na dobrą jakość, na przykład niemiecką włóczkę Schachenmayr. Skład włóczki nie będzie miał większego znaczenia, jeśli wcześniej wybierzesz dobre druty. Akrylowe modele mogą być na przykład lepsze dla drutów metalowych, a gładkie włóczki będą pasowały lepiej dla drutów drewnianych i plastikowych. Wspomóż się małymi dodatkami krawieckimi Drobne akcesoria dziewiarskie mogą okazać się bardzo użyteczne podczas naszych robótek. Warto zaopatrzyć się w zestaw markerów do zaznaczania oczek oraz początku i końca wzoru. Markery występują w różnorodnych kolorach, co umożliwi łatwe rozpoznawanie początków i końców. Co więcej, zawsze dobrze mieć także w swojej szafce miarkę do drutów wraz z miarką krawiecką, która zawsze może się przydać. Pierwsze kroki w robieniu na drutach Część praktyczna może być tą najtrudniejszą, lecz warto przygotować sobie trochę cierpliwości, aby szybko się nie zrazić. Czynności, które wykonasz na początku, nie są trudne, jakby mogły się wydawać. Dla początkowej wprawy warto wydziergać sobie kawałek dzianiny. Najważniejszą czynnością, aby dobrze robić na drutach, jest nabieranie oczek, bez którego dzierganie nie może istnieć. Proces ten postaramy się szczegółowo opisać w punktach, aby nie było niejasności. Nabieranie oczek — technika klasyczna W prawą rękę złap druty, a w lewą włóczkę. Oczka możesz nabierać 1 lub 2 drutami. Jeden koniec nitki zostaw dłuższy — długość zależy od docelowej ilości oczek. Załóż nitkę na palec lewej ręki, a następnie wykonaj pętelkę. Podczas nabierania oczek do dyspozycji masz 2 nitki. Jedną nitkę, która ciągnie się z kłębka, zawijasz na palec wskazujący. Drugą, dłuższą nitkę owijasz wokół kciuka. Zwisające końcówki przytrzymaj trzema pozostałymi palcami. Następnie wbij drut pod nitkę, która jest owinięta wokół kciuka i przeciągnij pod nią nitkę zaczepioną o palec wskazujący. Nitkę dociągnij do drutu. Czynność przeciągania oczek musisz powtarzać do utworzenia wymaganej ilości. Wyjmij jeden z drutów i możesz zacząć tworzenie wzorów dla robótki. Dobrą radą może być dla Was, aby nabierać oczka dwoma drutami, ponieważ są one wtedy luźniejsze i łatwiejsze do pracy. Istnieje także wiele innych technik nabierania oczek, które nie sposób opisać bardzo szczegółowo. Większość z nich można zobaczyć w formie instruktażowej na kanałach YouTube.
jak się robi na drutach