Zacznij od nowa † Zacznij od nowa i nie lękaj się! Chociażbyś próbowała jeszcze raz od nowa, proszę, odważ się! Odważ się na ten krok. Odważ się do Boga biec, pragnąc zbliżyć się. Nie lękaj się! Zacznij od nowa w ten czas oczekiwania. Pragnij zanieść Bogu duszę świętą w darze. Na Jego narodziny!
Uśmiechnij się, zacznij od nowa, zacznij jeszcze raz… Zatrzymaj się …w ten kolejny Twój dzień, kiedy jest Ci ciężko, bezradność, cierpienie choroby dosięgaja każdego z nas, pomimo wszystko ,miej pogodę ducha.W Tobie jest siła chcenia i działa. Bez uśmiechu i radości ….bez przebaczenia Bez uśmiechu i nowej nadziei .
Informacje o Podrzyj, wyrzuć, zacznij jeszcze raz - 5367983934 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2015-05-21 - cena 42,30 zł
Oto roślina z rodziny astrowatych, która ma działanie przeciwbakteryjne, a także wzmagające apatyt. W jej nazwie znajdziesz cyfrę, bez której nie pójdziesz dalej "W mchu miękkim w lesie stoiZ miejsca się nie ruszaI przed nikim nie zdejmujeNigdy kapelusza". W literach hasła cyfry zaklete, a ich suma jest, najważniejsza
Zauważaj swoje osiągnięcia (a jeszcze lepiej, zapisuj je w notesie) i nagradzaj siebie za wszystko, co udaje Ci się osiągnąć. Zacznij wierzyć, że masz prawo chwalić się tym i być dumna ze swoich sukcesów. Nie myśl o tym jak o przejawie zarozumiałości, ale raczej jak o zdrowej i normalnej reakcji człowieka, który zna swoją
Otrzymasz u nas indywidualnie dobrane leki, które pomogą Ci się uporać z bezsennością i innymi objawami odstawienia. Naszym Pacjentom podajemy też płyny, elektrolity i witaminy, żeby organizm regenerował się jeszcze szybciej. Przekonaj się, że da się zacząć od nowa i uwolnić się od uzależnienia.
hpGa. czwartek, 04 sierpnia 2022 Jesteś tutaj: StartNa kazdy tematZacznij od nowa, zacznij jeszcze raz ZACZNIJ OD NOWA, ZACZNIJ JESZCZE RAZ Czasami dochodzimy w naszym życiu do momentu, w którym kończy się droga. Widzimy przed sobą gęsty las, zero ścieżek, po prostu brak możliwości pójścia dalej. Wybraliśmy drogę, którą podążaliśmy, a jej koniec okazał się ślepą uliczką, a wręcz zasadzką. Straciliśmy wiele czasu i jeszcze więcej sił. Najgorsze jest to, że stojąc i rozmyślając nad naszymi stratami, nad błędami, które doprowadziły nas właśnie na tą drogę- tracimy także obecną chwilę, która jest cząstką naszego cennego, przemijającego życia. Stoimy przekonani najpierw, że jakieś przejście się znajdzie. Zdarzało się wszak na naszej drodze wiele odcinków, gdzie gęstwina była coraz ciemniejsza, a rozsądek podpowiadał, żeby zawracać, bo tędy nie dotrzemy na wymarzoną polanę spokoju i spełnienia. Upór jednak, różowe okulary, a czasami zwykła głupota kazała nam iść dalej w nieznane i niepewne zakątki. Bywało, że mijaliśmy oznaczenia z kierunkiem naszej poszukiwanej polanki. Mogliśmy pójść tą pewną, asfaltową drogą. Co nas skłoniło, żeby zapuszczać się w nieznane, nieprzetarte szlaki? Co skusiło do tak ryzykownego ruchu? Pewnie to samo, co popychało w tym kierunku miliony ludzi przed nami a także każdego, współczesnego dnia. Wielka miłość, nadzieja na szybką zmianę sytuacji, wiara w sukces, pogoń za karierą, chęć ucieczki przed prawdą o samym sobie... Po gąszczu świata błąka się mnóstwo zagubionych osób, patrzących z przerażeniem na nagły koniec wybranej drogi. Patrząc na jej niespodziewany kres, warto dopuścić do siebie możliwość porażki i pomyłki. Jesteśmy tylko ludźmi i często mapy z niekoniecznie bajkowego dzieciństywa nie wystarczają, żeby za pierwszym razem pójść właściwą drogą. Trzeba w końcu, w którymś momencie powiedzieć z siłą a zarazem pokorą: zawracam, bo to nie jest na pewno moja droga. Straciłem mnóstwo czasu, sił, ale odbuduję nadzieje i dotrę tam, gdzie zamierzam. Może spotkam wracając podobnych do siebie, także wracających z zagubienia i szukających swoich dróg życia. Nie jestem sam. Tak wielu z nas błądzi, dochodzi do kresu, muru, gąszczu. Tak wielu z nas stoi i nie wierzy, patrząc na zgliszcza swojego życia i dokonanych wyborów. Nie tak przecież miało być. Wszystko mieliśmy zaplanowane, przemyślane. Kalkulowaliśmy, marzyliśmy...a wyszło tak tragicznie. Warto pamiętać, że wszyscy ludzie upadają, zaś tylko mocni powstają. Silny człowiek stając na krańcu źle wybranej drogi, nie będzie tam płakał przez kolejne lata. Nie zmarnuje czasu, który mu pozostał. Szybko zrozumie, gdzie jest, przekalkuluje straty i z pełną świadomością podjęcia koniecznego wysiłku, zawróci, żeby znaleźć odpowiednią drogę. Czasami lepiej jest zrobić jeden krok w tył, żeby za chwilę móc zrobić dwa do przodu. Lepiej tak, niż nie cofając się, nie móc ruszyć z miejsca. Nasze życie to ciągła droga. Poznawanie nowych miejsc, gubienie się w gąszczu, zawracanie. Ważne, żebyśmy dali sobie prawo do popełnienia błędów, wybaczenia samemu sobie i pójścia dalej. Bywają ludzie, których komfortem psychicznym jest porażka. Najpierw boją się wyjść z domu, później pomylą drogi i koniec. Stoją do końca swoich dni, rozmyślając nad swoją tragedią. Gdyby zaś cofnęli się o krok, zobaczyliby, że kilometr od nich jest wspaniała, słoneczna ścieżka, która na nich czeka. Musieliby jednak przebaczyć sobie błąd i ruszyć od nowa na poszukiwania. Nie stójmy nad naszą porażką latami. Nie płaczmy nad tym, czego już nie możemy zmienić. Wykorzystajmy doświadczenia i szukajmy dalej, mądrzejsi niż za pierwszym razem. Szukajmy, dopóki wystarczy nam sił, bo kto szuka- ten prędzej czy później znajdzie. Autor: Agnieszka Zydroń fot: archiwum prywatne. ZACZNIJ OD NOWA, ZACZNIJ JESZCZE RAZ Czasami dochodzimy w naszym życiu do momentu, w którym kończy się droga. Widzimy przed sobą gęsty las, zero ścieżek, po prostu brak możliwości pójścia dalej. Wybraliśmy drogę, którą podążaliśmy, a jej koniec okazał się ślepą uliczką, a wręcz zasadzką. Straciliśmy wiele czasu i jeszcze więcej sił. Najgorsze jest to, że stojąc i rozmyślając nad naszymi stratami, nad błędami, które doprowadziły nas właśnie na tą drogę- tracimy także obecną chwilę, która jest cząstką naszego cennego, przemijającego życia. Stoimy przekonani najpierw, że jakieś przejście się znajdzie. Zdarzało się wszak na naszej drodze wiele odcinków, gdzie gęstwina była coraz ciemniejsza, a rozsądek podpowiadał, żeby zawracać, bo tędy nie dotrzemy na wymarzoną polanę spokoju i spełnienia. Upór jednak, różowe okulary, a czasami zwykła głupota kazała nam iść dalej w nieznane i niepewne zakątki. Bywało, że mijaliśmy oznaczenia z kierunkiem naszej poszukiwanej polanki. Mogliśmy pójść tą pewną, asfaltową drogą. Co nas skłoniło, żeby zapuszczać się w nieznane, nieprzetarte szlaki? Co skusiło do tak ryzykownego ruchu? Pewnie to samo, co popychało w tym kierunku miliony ludzi przed nami a także każdego, współczesnego dnia. Wielka miłość, nadzieja na szybką zmianę sytuacji, wiara w sukces, pogoń za karierą, chęć ucieczki przed prawdą o samym sobie... Po gąszczu świata błąka się mnóstwo zagubionych osób, patrzących z przerażeniem na nagły koniec wybranej drogi. Patrząc na jej niespodziewany kres, warto dopuścić do siebie możliwość porażki i pomyłki. Jesteśmy tylko ludźmi i często mapy z niekoniecznie bajkowego dzieciństywa nie wystarczają, żeby za pierwszym razem pójść właściwą drogą. Trzeba w końcu, w którymś momencie powiedzieć z siłą a zarazem pokorą: zawracam, bo to nie jest na pewno moja droga. Straciłem mnóstwo czasu, sił, ale odbuduję nadzieje i dotrę tam, gdzie zamierzam. Może spotkam wracając podobnych do siebie, także wracających z zagubienia i szukających swoich dróg życia. Nie jestem sam. Tak wielu z nas błądzi, dochodzi do kresu, muru, gąszczu. Tak wielu z nas stoi i nie wierzy, patrząc na zgliszcza swojego życia i dokonanych wyborów. Nie tak przecież miało być. Wszystko mieliśmy zaplanowane, przemyślane. Kalkulowaliśmy, marzyliśmy...a wyszło tak tragicznie. Warto pamiętać, że wszyscy ludzie upadają, zaś tylko mocni powstają. Silny człowiek stając na krańcu źle wybranej drogi, nie będzie tam płakał przez kolejne lata. Nie zmarnuje czasu, który mu pozostał. Szybko zrozumie, gdzie jest, przekalkuluje straty i z pełną świadomością podjęcia koniecznego wysiłku, zawróci, żeby znaleźć odpowiednią drogę. Czasami lepiej jest zrobić jeden krok w tył, żeby za chwilę móc zrobić dwa do przodu. Lepiej tak, niż nie cofając się, nie móc ruszyć z miejsca. Nasze życie to ciągła droga. Poznawanie nowych miejsc, gubienie się w gąszczu, zawracanie. Ważne, żebyśmy dali sobie prawo do popełnienia błędów, wybaczenia samemu sobie i pójścia dalej. Bywają ludzie, których komfortem psychicznym jest porażka. Najpierw boją się wyjść z domu, później pomylą drogi i koniec. Stoją do końca swoich dni, rozmyślając nad swoją tragedią. Gdyby zaś cofnęli się o krok, zobaczyliby, że kilometr od nich jest wspaniała, słoneczna ścieżka, która na nich czeka. Musieliby jednak przebaczyć sobie błąd i ruszyć od nowa na poszukiwania. Nie stójmy nad naszą porażką latami. Nie płaczmy nad tym, czego już nie możemy zmienić. Wykorzystajmy doświadczenia i szukajmy dalej, mądrzejsi niż za pierwszym razem. Szukajmy, dopóki wystarczy nam sił, bo kto szuka- ten prędzej czy później znajdzie.
zacznij od nowa zacznij jeszcze raz